Boże Narodzenie 2017 i więcej promieni światła

Jerzy Karma

JJW111001040

Z okazji Świąt Bożego Narodzenia 2017 oraz Nowego Roku astronomicznego, miłych,
zdrowych i pogodnych rodzinnych spotkań. Choćby na Skype Smile

Niech te dni Świąt będą dla Ciebie i Twoich najbliższych pełne
radości i rodzinnego ciepła.
Wigilia niech będzie magiczna i piękna.

Spełnienia życzeń i pomyślnego zbliżającego się Nowego Roku 2018.

Życzy

boga.fora.pl

P.s.
Boże Narodzenie zawsze było obchodzone 25 grudnia. Na początku wypadało ono w dniu, gdy słońca zaczynało przybywać (narodziny słońca) – jest to najkrótszy dzień w roku na półkuli północnej.
Niedokładność kalendarza juliańskiego spowodowała, że do IV w. przesilenie zimowe przesunęło się już z 25 na 22 grudnia, a w XVI w. aż na 12 grudnia. W wyniku wprowadzenia kalendarza gregoriańskiego w 1582 i pominięcia wówczas 10 dni, termin przesilenia wypada stale w okolicach 22 grudnia.
W ten sposób także i dziś dzień Bożego Narodzenia nie pokrywa się z dniem przesilenia zimowego.
Na początku jednak ta zbieżność Bożego Narodzenia i symbolicznych corocznych narodzin słońca nie była przypadkowa i miała swoje ważne znaczenie.

W dawnych czasach w wielu kulturach obchodzono i świętowano Nowy Rok właśnie w czasie zimowego przesilenia. Dlatego, że właśnie wtedy najkrótszy dzień zaczyna się wydłużać – jakby rodzić na nowo.
Słońce zaś traktowano jako dawcę życia, chleba i wina.
Jako zbawcę naszego ziemskiego świata.
Który daje nam swoje ciało w postaci promieni, ciepła, a następnie chleba, wina itd.

Czy z czasem te symbole zostały upostaciowione i zaczęły żyć własnym życiem?
Nawet, jeśli tak, to wydobyło to wiele najlepszych wartości z ludzkich natur i umysłów.
Dając pod wpływem religijnej wiary i marzeń o doskonałości wiele wspaniałych nauk.
To zaś, że inni ludzie, o niskich i zdegenerowanych skłonnościach, wykorzystywali religijne sztandary do swoich zbrodniczych działań, nie jest winą religii. Zły człowiek, bowiem wszystko zdoła wykorzystać do czynienia zła – w swoim chorym umyśle.
Choroby umysłu nie zawsze jednak wynikają z przyczyny fizjologicznej, lecz bywają także skutkiem oddziaływań środowiskowych oraz społecznych. Bardziej społecznych, niż religijnych; bowiem wiele społeczności tworzy własne grupy wykorzystując własne wypaczone wyobrażenie choćby którejś z religii do manipulowania swoimi bliźnimi.

Oby takie wypaczenia zniknęły z powierzchni ziemi.
Zaś ludzie nauczyli się czerpać z religii tylko to, co czyni ich lepszymi.
Bo taki jest ich cel.

Jerzy Karma