Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1091
Przeczytał: 2 tematy
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 9:58, 28 Lis 2009 Temat postu: 4. Świadomość czegoś i strumień psychologów klasycznych |
|
|
28 styczeń 1993
Świadomość czegoś i strumień psychologów klasycznych
Jeśli świadomość jest „świadomością czegoś” (jak u psychologów postaci), świadomością /dostrzeganiem z odniesieniem do wiedzy i pamięci/ figur, rzeczy, osób sytuacji itp., to jak zachowa się ta świadomość znajdując się raptem w odmiennym świecie? Otoczona wszystkim, co w niczym jest niepodobne do tego, co zna i czego w żaden sposób nie da się nawet z tym porównać… świadomość tu oniemieje. Czyli pojawi się w niej pustka – będąca tu brakiem łączności między zawartością świadomości, a otoczeniem. Można powiedzieć, że świadomość stanie się nieświadomością. Jednak, tak naprawdę to, to właśnie będzie czysta i prawdziwa świadomość. Prawdziwa w sensie swej natury. Bowiem „świadomość czegoś”, to „świadomość” oparta na pamięci, a więc uzależniona przez pamięć. Jest więc to bardziej działanie pamięci, niż świadomości. /Nawet jeśli kilku rodzajów pamięci./ Żyjąc ciągle w jednym świecie, w którym występują podobne i możliwe do wzajemnego kojarzenia informacje, pamięć i zabarwiona nią świadomość, mają możliwość działania, czyli ciągłego łączenia psychiki (tu: osobowości) ze spostrzeganą rzeczywistością. Jest to jednak łączność oparta na subiektywnej psychice, a zabarwiona nią świadomość nie jest czystą świadomością.
Ludzka świadomość praktycznie i statystycznie jest „świadomością czegoś” – w takim sensie, że tak właśnie pospolicie się manifestuje. Zakładając, że takie działanie świadomości jest silnym uzależnieniem (a wiadomo, iż ludzie mają silne skłonności do powstawania uzależnień) można spodziewać się, iż ludzki przejaw świadomości jest tego rodzaju nawykiem, że nie potrafi inaczej się przejawiać – inaczej, czyli jako czysta świadomość, bez związku z pamięciami człowieka. Zatem w zupełnie nowych i odmiennych warunkach nie nastąpi przejawienie świadomości – człowiek nie będzie widział tego, co będą widziały jego oczy. Nastąpi to, co jest w psychologii nazywane „złudzeniem negatywnym”, gdy nie widzi się tego, co jest. Takie złudzenie negatywne jest czasem doświadczane przez każdego człowieka, gdy np. czegoś usilnie szuka. Wówczas patrzy na poszukiwany obiekt leżący wśród innych, lecz go „nie widzi”, a gdy ktoś mu go wskaże, nie potrafi pojąć jak mógł go nie widzieć – skoro tu właśnie patrzył. Wówczas niejednokrotnie niejedna taka szukająca osoba usłyszała pytanie: „Ślepy jesteś?” Złudzenie negatywne jakie u niej wystąpiło dotyczyło nawet przedmiotu bardzo jej znanego. Dlaczego zatem świadomość poszukującej osoby nie dopuściła tego przedmiotu? Takie przypadki ukazują właśnie specyfikę działania umysłu ludzkiego i to jak silny ma on wpływ na odbiór rzeczywistości. Umysł poszukującego SZUKA czegoś o czym wie, że TEGO NIE MA – dlatego szuka. Często szukamy czegoś w pośpiechu i zdenerwowaniu, a każde negatywne nastawienie płynące z psychiki, staje się siłą hipnotyczną wpływającą na percepcję umysłu – percepcję „świadomości czegoś”.
Oczywiście można postawić inną koncepcję, że istnieje jedynie „świadomość czegoś” i dlatego tak się dzieje, iż nie zobaczymy niczego diametralnie ODMIENNEGO. Bowiem „świadomość czegoś” jest zjawiskiem mechanicznym, czyli reakcją na coś, co już jest w pamięci, co jest w naszej wiedzy. Gdyby tak jednak było, gdyby nie istniała czysta świadomość, to „świadomość czegoś” nigdy by nie zaistniała. Na czym bowiem oparłoby się pierwsze uświadomienie sobie czegoś? Skoro na początku wiedza byłaby w stanie zerowym. Także i pamięć.
Jeśli świadomość to: strumień przeżyć bezprzedmiotowych, wrażenia, uczucia (jak u psychologów klasycznych), zaś przedmioty, do których się one odnoszą tworzą jedynie peryferie świadomości, to można zapytać: Co wpływa na powstawanie tych uczuć i wrażeń /?/, które jako fakty realne są także przedmiotami, choć nieforemnymi, to jednak energetycznymi. Ów strumień przeżyć jest tak samo tu oparty na psychice i świecie zewnętrznym, a o jego aktualnym – doświadczanym stanie decyduje punkt zetknięcia świata wewnętrznego i świata zewnętrznego. Punkt będący wypadkową obu światów dla danej czasoprzestrzeni.
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Sob 9:58, 28 Lis 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|