Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:14, 24 Kwi 2008 Temat postu: 1. Podstawa |
|
|
"Ani nie będą mówić: Oto tutaj jest, albo: Tam; oto bowiem Królestwo Boże jest pośród was."(Łuk. 17:21. BW)
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 20:13, 24 Kwi 2008, w całości zmieniany 2 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:15, 24 Kwi 2008 Temat postu: CZŁOWIEK PRAWDZIWY |
|
|
CZŁOWIEK PRAWDZIWY
Do świata gdzie zło się panoszy i narzuca nawet sprawiedliwym, czyniąc ich też złymi, w którym grzechy się szerzą z mocą zarazy i gdzie wielu traci nadzieję na coś dobrego, został posłany głosiciel dobrej nowiny o istnieniu Królestwa Bożego, aby ludzie czystego serca nie tracili nadziei, a błądzący mogli się oczyścić. To Jezus Chrystus, który swoim życiem i przykładem ukazał Królestwo Boże.
On przyniósł życie, a Jemu dano śmierć.
Gdy ktoś inny przynosi od Niego posłaną mądrość, to robią go głupim i wariatem, jak niegdyś z Niego robili.
On przyjął śmierć a stał się nieśmiertelny.
Ja przyjąłem rolę głupca i daję tę księgę.
Któż z ludzi wie dlaczego tak się dzieje?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:18, 24 Kwi 2008 Temat postu: MARTWI MNIE TEN ŚWIAT |
|
|
MARTWI MNIE TEN ŚWIAT
DLATEGO DAJĘ MU PRZYPOMNIENIE I OBJAŚNIENIE ORAZ ODNOWIENIE WESOŁEJ NOWINY, KTÓRA JEST MIECZEM DUCHA PRZEZ JEGO MIŁOSIERDZIE, A NIE OFIARĘ. MIECZEM NISZCZĄCYM ZŁO PŁYNĄCE Z ZACHCIANEK OPARTYCH NA PRZEMIJAJĄCYM ŻYCIU.
„Miłosierdzia chcę, a nie ofiary.” (Mat. 9:13, BG)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:20, 24 Kwi 2008 Temat postu: Cel |
|
|
Biblijne nauki
Czyli
Wybrane z Biblii mądrości
Oraz ich objaśnienia
Dla
Przypomnienia ludziom
Ku pożytkowi
Jednostek i ich wieczności
Oraz dobru życia społecznego
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:22, 24 Kwi 2008 Temat postu: Kto chce słuchać? |
|
|
„I tłum innych mężów i kobiet wołał tymi słowy: "Ten oto człowiek jest prorokiem, bo i szatany są mu posłuszne". Mówi Piłat do tych, którzy mówili, że nawet szatany Mu służą: "A dlaczego nie są Mu posłuszni wasi nauczyciele". Mówią do Piłata: "Nie wiemy".” /Ewangelia Nikodema VIII 1/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 15:26, 24 Kwi 2008 Temat postu: Harda młoda dusza, a stara jeszcze hardsza |
|
|
Twarda jest moja dusza na Słowa Boże i nauki prowadzące do zbawienia, tak harda i nie podlegająca pożądanym ku zbawieniu zmianom, że nie przemieniło jej zbytnio przeczytanie Nowego Testamentu. Ani też przeczytanie Starego Testamentu. Ani przeczytanie ich kilka razy. Ani przeczytanie świętych Wed, także kilkakrotne. Ani poznanie nauk buddyjskich i ich ksiąg. I przeczytanie Koranu nie dokonało mocnej i całkowitej przemiany. Także poznanie wielu innych pism traktujących o drogach do doskonałości nie uczyniło mnie zupełnie nowym człowiekiem.
Dlaczegóż zatem miałbym się dziwić, iż wyznawcy tych wszystkich religii są niedoskonali? Bo czyż jedno albo dwa pisma, a nawet i cztery, mogą uczynić człowieka doskonałym?
Jednak czytanie ich wszystkich na przemian, nieustanne powracanie do nich i branie z nich tych nauk, które uczą jak być dobrym, a nie tych mówiących o mało przydanych filozofiach, dopiero to ma stopniową moc wywierania wpływu na moją hardą i wydawać by się mogło nieprzejednaną duszę.
Każdy, kto zaprzeczy czemuś z tego, co tu napisałem, niech się spodziewa tego, że może mieć rację, bo skoro nikt nie wie wszystkiego oprócz Boga, to i ja nie wiedząc wszystkiego, mogłem w czymś się pomylić.
I nawet jeśli choć w jednym Bóg mnie natchnął, czy też w kilku sprawach o których napisałem, to nie jest możliwe, by mój umysł powodowany moją gorliwością nie dodał czegoś własnego nawet wtedy, gdyby Bóg wszystko mi dyktował.
I tak jest z każdym.
Dlatego nie powinni ludzie spierać się o religie i o różniące się zapatrywania w których gubią te trzy podstawy tego wszystkiego, że mają się wzajemnie miłować, służyć drugim, a szczególnie tym słabszym od siebie, i wzajemnie się wspomagać, oraz wierzyć w obecność Bożą. I nie chodzi mi tu o wiarę w istnienie Boga w aspekcie intelektualnym, ale o wiarę dającą moc odczuwania Jego obecności.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|