Wolna wola

Jerzy Karma

Wolna wola

Bardzo wiele można napisać o wolnej woli.
Mówi się, iż człowiek został obdarzony wolną wolą.
Co jednak to znaczy?
Pominę tu, co kto przez to rozumie.
Wolna wola została dana jako talent. Jako określona zdolność.
Nie pozbawiła ona człowieka zależności od innych zjawisk.
Człowiek wiele rzeczy jest zmuszony wykonywać - mam tu na myśli wewnętrzne przymusy, które nie zawsze pozostają w zgodzie z wolną wolą.
Te wewnętrzne przymusy, kojarzące się z programami, powinny uświadomić nam naszą zależność. Uświadomić prawdę o nas i o świecie. Jednocześnie uwolnić od iluzji ludzkiego rozumienia kwestii wolnej woli.
Bowiem wolna wola nie jest jakimś absolutnym stanem człowieka.
Jest jedynie darem, talentem, łaską.
Talent zaś nie musi być absolutny. Talent jest przejawem czegoś. Doświadczaniem i poznawaniem jakiejś możliwości.
Ktoś ma talent do śpiewu - jednak zawsze znajdzie się ktoś, kto śpiewa piękniej od niego.
Inny ma dar, że z natury jest silny i uchodzi za siłacza, lecz znajdą się silniejsi od niego.
Zatem talent jest czymś, co daje jakieś poznanie.
I wolna wola daje nam poznanie. Lecz daje też to, że nas mogą poznać.
Bo o ile inne talenty są zamkniętą samą w sobie zdolnością, która może być jedynie rozwijana.
To dar wolnej woli jest jeszcze innego rodzaju. On czyni nas żywymi jako istoty. I choć nie mamy jego pełni, to tylko przez niego możemy wyrazić się jako żywa istota niezależna w danym wyrażeniu.

Nie posiedliśmy go w pełni, bo dopiero jesteśmy poznawani.
Gdy będziemy poznani, to zostanie on nam albo dany w pełni, albo zupełnie zabrany. Zależnie od tego, jak z niego obecnie korzystamy.

Na razie mamy go jako talent w celu doświadczania go i w celu bycia poznanymi. Nie mamy go jako absolutnego atrybutu.

Czy ktoś z ludzi nie rozpoznał w sobie tego, że jego wolna wola nie przejawia się we wszystkim?
Jednak u każdego przejawia się na tyle, że może doświadczyć samego siebie. Przede wszystkim na tyle, że jest poznawany przez Boga.

Także jesteśmy poznawani przez innych ludzi.
Poznają w nas, na ile korzystamy w sobie z wolnej woli - na ile chcemy przejawiać własne człowieczeństwo /człowieczeństwo, bowiem opiera się na wolnej woli/, a na ile nie korzystamy z daru wolnej woli i zamiast tego poddajemy się różnym wpływom i naciskom.
Pamiętacie przypowieść o talentach?
Kto z nich nie korzysta, temu zostaną odebrane. W przypadku odebrania wolnej woli będzie to równoznaczne z utratą istnienia.
Kto jednak jest tym odbierającym?
Odbiera sam sobie wolną wolę ten, kto z niej nie korzysta.
Korzystanie z niej nie polega zaś na tym, że ktoś np. godzi się na uzależnienie od jakichś układów, bo poddaje się jakimś pragnieniom. Dał się bowiem zniewolić i układom i pragnieniom. Nie skorzystał z wolnej woli. Choć mógł skorzystać. Nie rozwinął talentu wolnej woli. Utraci go zatem - tracąc istnienie. Istnienie żywej istoty opiera się bowiem na wolności i doskonałości. Bez nich nie ma istnienia.
Istnienie może wyjść z doskonałości i wolności, bo nimi jest, jednak nie trzymając się ich traci je.

Jerzy Karma

Kształtowanie wolnej woli wymaga wysiłku.
Wysiłek wymaga wyrzeczenia.
Z nich rodzi się moc.
Z mocy wzrasta wielkość wolnej woli.

erampe

Każdy ma wolną wolę.

Jerzy Karma

JJW111001044

Tak. Każdy ma wolną wolę.
Każdy może oddychać.
A gdy jest duszony?

Każdy ma mięśnie.
Czy wszyscy są tak samo silni?

Każdy może chcieć domu?
Czy każdy ma pieniądze na dom?

Niektórzy od urodzenia otrzymują więcej.
Bez trudu uzyskują wszystko, co chcą.
Są w stanie korzystać ze swojej wolnej woli.
Inni są bardzo uwikłani.
Niewiele mogą.

Jednym jest dane to zmienić.
Innym nie.
Jednych blokują przyczyny wewnętrzne.
W nich samych.
Innych zewnętrzne.

Wolna wola równa w marzeniach?
Nawet one są uwarunkowane.
Wnętrzem, oraz światem urodzenia.
I oczywiście rodzajem ciała.

Jerzy Karma

Gość

Dość długie, ale ciekawe : )