Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 11:59, 16 Lis 2008 Temat postu: Grzech, ego, bezosobowość. |
|
|
Marian Wasilewski napisał: | ...egoizm człowieka, a właściwie egotyczna postawa jest także cechą boską. I człowiek, dokonując sublimacji miłości egoistycznej w jednoczącą miłość boską, osiągnie zjednoczenie z egotyzmem Boga Osobowego.
| Powyższy cytat jest z innego forum
Egoizm człowieka wynika z zależności od środowiska.
Bóg jest niezależny.
Nie istnieją żadne podstawy przypisywania Bogu egotyzmu.
Tylko subiektywne postrzeganie rzeczywistości poprzez własne ego powoduje myślenie, iż Bóg posiada ego.
Bóg nie ma egotyzmu. Prawdę tę dostrzegł Budda i dlatego stwierdził, iż Bóg jest bezosobowy. Bóg jest bowiem innej natury niż człowiek.
Inni to stwierdzenie o bezosobowości Boga odczytali jako głoszenie poglądu o nieistnieniu formy osobowej Boga. Mniemając bowiem, iż osobowość ludzka jest tożsama z boską, oraz słysząc taki opis o Bogu, myślą iż podważa on pogląd o istnieniu Boga.
Tymczasem wobec osobowości boskiej, to człowiek jest bezosobowy.
Podsumowując:
Przy przyjęciu, iz człowiek jest osobowy, Bóg rzeczywiście jest bezosobowy.
Uświadomiwszy zaś bezosobowość człowieka, dostrzega się osobowość Boga. Jedyną realnie istniejącą osobowość.
Dlatego w mistycznym wejrzeniu można stwierdzić:
Nie ma nikogo oprócz Boga.
P.s.
O fałszywym ego człowieka wspominano już w pismach wedyjskich.
Dużo na temat osobowości człowieka nauczał też Gurdżijew. Pomagając swoim uczniom rozpoznać, "czym są" i czym są.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 13:02, 25 Gru 2008 Temat postu: Umysł bez granic |
|
|
Umysł bez granic
Na ile poszerzamy swoje umysły?
Czy już są bez granic?
Czy już nie ma w nich żadnych poglądów?
Czy już uwolniliśmy się od swoich eg?
Póki istnieje przywiązanie choćby do jednego ega - nie jest się wolnym.
Każdy kto cokolwiek myślał, myśli i pomyśli o jakimś /moim - Twoim/ ego - wytycza jego kierunki.
Uwolnienie od ega jest także wewnętrznym uwolnieniem od myśli innych ludzi o danym ego.
P.s.
Więcej o świadomości i umyśle jest na http://www.boga.fora.pl/swiadomosc-umysl,25/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 6:48, 08 Lip 2010 Temat postu: Re: Umysł bez granic |
|
|
Człowiek chcąc w coś wierzyć, zawsze znajdzie jakiś wycinek rzeczywistości sprawiający wrażenie popierania jego "racji".
Wówczas będzie wyznawał np. taki pogląd:
"Egoizm jest wygrywającą strategią w walce o przetrwanie" - neodarwinista Richard Dawkins.
Z takim nastawieniem, będzie postrzegać świat jako coś brutalnego i chaotycznego. Z czym on walczy i co walczy z nim.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|