Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 12:24, 20 Lis 2008 Temat postu: Dyscyplina albo lenistwo |
|
|
Ku innemu lenistwu
Witam.
To bardzo interesujący temat: lenistwo i dyscyplina.
Żaden z tych zwrotów nie jest jednoznaczny do końca.
By prościej przedstawić, co mam na myśli użyję prostej przypowieści.
Jeśli pociąg /pragnienie/ jedzie po torze, to toczy się leniwie - z własnej natury, poprzez swój pęd. Tor zaś go prowadzi.
Zmiana toru wymaga dyscypliny.
Jeśli tor jest właściwy, wtedy lenistwo jest pozytywna - jako naturalny bieg. Drzewa rosną leniwie, ale rosną.
Kto chce zmienić tor, musi użyć dyscypliny.
Dyscyplina jest wyrzeczeniem się dotychczasowego toru.
Wg pism wedyjskich przeznaczeniem życia ludzkiego jest tapas, czyli wyrzeczenie. Oznacza to, że człowiek ma przełączyć się na inny tor. Na tor wyższy. Kierunek tego toru wskazuje pozycja kręgosłupa człowieka. Jest to tor prowadzący do wyższego świata. Prowadzący do postępowania wg innych zasad niż "zasady toru ziemi".
Lenistwo, to podążanie starym torem.
Ludzkie myśli, poglądy, emocje i uczucia biegną odpowiednimi magnetycznymi torami. Biegną leniwie i wygodnie. Mało komu chce się to zmieniać. Zwykły pociąg wystarczy raz przestawić na tor, bo jest tylko torem fizycznym. Tory ludzkich ekspozycji mają moc przyciągania i w ten sposób determinują działania człowieka - który by to pokonać musi dokonywać aktów tapas.
Kto się utwierdzi w nowym, czyli wytworzy nowe tory magnetyczne, którymi będzie podążać, ten dostrzeże, iż nowe czynności stały sie naturalnymi czynnościami. I będzie mógł je wykonywać leniwie
/&wing/
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Czw 12:27, 20 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Igmana (ptak)
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 0:44, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Witaj Jerzy
Ciekawe podejście prezentujesz do lenistwa.
Generalnie masz rację, ale …… pozwól, że znów się wtrącę. Potem będziesz mógł prostować.
Czy prawdą jest, że ludzkie myśli, poglądy, emocje i uczucia biegną leniwie i wygodnie?
Wydaje mi się, że jest wręcz przeciwnie. Jest jakieś szaleństwo w chaotycznej gonitwie myśli i emocji ludzkich. Tworzy to niewygodę, ta wymusza nowe rozwiązania.
Czyli wciąż przestawiane są zwrotnice pociągu, w poszukiwaniu toru prowadzącego do wygody, szczęścia i zasłużonego odpoczynku (czytaj lenistwa).
A tak naprawdę, to wcale nie chodzi o zmianę toru, lecz o zmianę samego pociągu.
Choć zmiana toru, wpływa zapewne na zmianę tego, co po nim się toczy. Cóż, nowe krajobrazy stwarzają nową perspektywę. Oczywiście upraszczam, ale Ty też uprościłeś. A z zabiegów takich rodzić się może niedokładność lub nawet przekłamanie rzeczywistości. Stąd też niejednoznaczność pojęć.
Wiem, w jakim sensie Ty pisałeś o lenistwie i dyscyplinie.
Ja piszę w innym. I oboje mamy rację. Chyba, że jej nie mamy.
Drzewa rosną pracowicie, bez względu na nasz sąd o ich rośnięciu. To tylko nasza niedoskonała percepcja nakłada na nie lenistwo.
Przeznaczeniem ludzkiego życia jest wyrzeczenie?
Jeżeli następuje wyrzekanie się czegoś, powstaje napięcie, zaburzenie.
Gdy się czegoś trzeba wyrzekać, oznacza to, że nie osiągnęło się jeszcze stanu, gdy to coś samo odpada, bo staje się zbędne.
Przykładowo, czy człowiek musi wyrzekać się zła, gdy stał się już dobrym człowiekiem?
A może przeznaczeniem ludzkiego życia jest samo życie? Z całym jego bogactwem.
Z lenistwem i dyscypliną włącznie.
Każda droga ma swój cel, każdy tor gdzieś się kończy.
Po pracy jest odpoczynek (lenistwo). Bóg też odpoczął siódmego dnia.
I wyższy świat wcale nie musi być nad nami.
Pozdrawiam
Igmana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Nie 12:31, 23 Lis 2008 Temat postu: Lenistwo co do okoliczności |
|
|
Droga Igmano,
Podoba mi się to, co napisałaś.
Oczywiście, że pospolicie lenistwo ma określony negatywny wydźwięk. Także prawdą jest, że drzewa rosną pracowicie.
Jednak mi chodziło o zupełnie coś innego.
Możesz płynąć pod prąd - wtedy będziesz pracowicie istnieć.
Możesz płynąć z prądem - wtedy będziesz leniwie istnieć.
W znaczeniu ogólnym nie popieram lenistwa.
Lenistwo często bowiem jest rzeczywiście negatywnym zjawiskiem.
Wtedy, gdy oznacza bierność tam, gdzie należy działać. Np. jeśli prąd rzeki niesie ku przepaści... wtedy należy walczyć i płynąć usilnie pod prąd.
Dlatego nauczyciele duchowi mówili, że należy stać się wojownikiem, bo wojownik nie jest leniwy, oraz posiada determinację.
I nawet jeśli bierność wiele razy ma negatywne przejawy, to znaczenie tego słowa nie zawsze jest dokładnie takie same.
Sen bowiem także jest biernością. Jednak tylko w określony sposób. W inny sposób jest to nawet nadaktywność - jednak będąc nadaktywnością naturalną, jest czymś tak łatwym, lekkim i przyjemnym, iz można powiedzieć, że jest leniwa
W Biblii czytamy o wypluciu leniwych z ust, oraz o tym, że brzemię jest łatwe i przyjemne, a właśnie lenistwo jest łatwe i przyjemne. Tymczasem tu mowa o brzemieniu, a jak brzemię może być łatwe i przyjemne? Jak może być robione leniwie?
Mowa tu bardziej o człowieku. Co bowiem dla jednych jest brzemieniem, komuś innemu będzie słodkim lenistwem.
Zależy to od tego, co jest w człowieku.
To zaś, co jest w człowieku, jest albo z jego wyboru, albo z przyzwolenia.
Przyzwolenie zaś jest lenistwem, kto zaś walczy, ten pokona i wejdzie w inny stan, w którym to, co niegdyś wydawało się być brzemieniem, stanie się czymś tak łatwym - jak lenistwo.
Bardzo serdecznie pozdrawiam
Jerzy
P.s.
1. Gdy w przenośni za pociąg przyjmujemy duszę, to jest inne znaczenie, niż gdy przyjmujemy za pociąg pojazdy duszy.
2. Gdy moje myśli biegną naturalnie - biegną leniwie i wygodnie - tak, jakby ich wcale nie było - jakby bez myślenia.
Gdy włączę do myśli pragnienia, zaczyna się robić burza, prądy i wiry, i brzemiona.
3. Wyrzeczenie jest konieczne tylko w szczególnej perspektywie. Niestety w niej tkwi prawie cała ludzkość ziemi.
4. Przeznaczenia są doraźne i jest przeznaczenie właściwe.
5. Uciekając z piekła, także dokonasz zaburzenia w piekle, oraz napięcia.
6. Kto jest strudzony i umęczony ten chce porzucić to, co męczy, lecz juz nie może - musi wtedy walczyć i wyrzekać się. W rzeczywistości walczy z własną przeszłością. I jej się wyrzeka.
7. Przykładowo: Kto już wyrzekł sie zła tak, że jest dobry, ten juz nie musi sie drugi raz go wyrzekać.
8. Zło nie jest elementem tworzącym bogactwo życia. Zło jest zabójcą życia.
9. Nie każdy cel jest dobry.
10. Nigdzie nie napisałem, że lenistwo jest w każdym aspekcie złe. Napisałem, że we właściwym miejscu i czasie jest ono dobre.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Igmana (ptak)
Dołączył: 27 Kwi 2008
Posty: 76
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
Wysłany: Nie 23:16, 23 Lis 2008 Temat postu: |
|
|
Jerzy,
Przecież wiem, o co Ci chodziło.
Wybacz, że moje pisanie przerywa Twoje „lenistwo”, ale przecież konieczność odpowiedzi (czytaj, wyprostowania błędnego myślenia Igmany ) to sama przyjemność, prawda? No i tak miło oraz leniwie myśli płyną … Umysł zaś okraja, przetwarza, siano w głowie czyni, jak wcześniej sam pisałeś.
I ile prawdy zostaje?
Ile duszy dotknięcia?
Piszesz, że nauczyciele mówili, że należy stać się wojownikiem.
Ha, jak dobrze znam ten stan wojowania. Tylko, czy właściwa to droga?
Do pewnego momentu, tak. Potem już nie jest to potrzebne. Potem cisza i pokój dają możliwości o wiele większe. Prowadzą do miłości. Gdy się kocha, wojowanie zbędne.
Czy miłość jest aktywnością, czy biernością? Czy posiada determinację?
Jedno jest pewne, jest słodka jak lenistwo.
No i widzisz, jak umysł może bawić się.
A rzeczywistość jest poza nim, a my jesteśmy w tym.
Pozdrawiam równie serdecznie.
Igmana
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pon 7:56, 24 Lis 2008 Temat postu: Dwa umysły |
|
|
Witaj Igmano.
Nie prostuję Twojego myślenia
Poza tym istnieją dwa myślenia.
Jedno jest wglądem - pojęciem, i przebiega jako wibracja - ogląd intuicyjny. To jakby umysł duszy.
Drugie jest przetwarzaniem tego na zdania i słowa, które nie są w stanie oddać całości pierwszego myślenia.
"Obawiam się", że niedługo tak się będziemy rozumieć, że będziemy milczeć
Jest jak napisałaś Igmano.
Dlatego zaawansowany wojownik "walczy bez walki".
W miłości zaś zanika różnica między aktywnością a lenistwem.
Dla mnie nieraz zanikła różnica między pisaniem a niepisaniem.
Jednak np. pisanie, czy rozmowa, mogą tworzyć miły kontakt z drugim człowiekiem.
Każdy miły kontakt z drugim człowiekiem, jest jak miłe lenistwo i jest jak miła praca.
Gdzie wtedy jest dyscyplina?
Jest już wtedy zbędna.
Kto jednak jest daleki od tego musi szukać i dążyć, dokonywać trudu przemiany, to zaś wymaga dyscypliny. Cóż.
To tylko takie refleksje moje - żadne prostowania myśli Igmany
To tylko nasze drugie umysły próbują uzupełniać swoje wyrażenia tego, co posiada pierwszy umysł.
Pozostając w łączności w pierwszym umyśle...
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Jerzy Karma dnia Pon 11:29, 24 Lis 2008, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|