Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Pią 9:32, 09 Sty 2009 Temat postu: Uważajmy na objawienia |
|
|
Jeśli wielu ludzi miewa koszmary senne, których nie chcą mieć, a które przecież kreuje im ich własny umysł, to przecież nikt ich nie nazywa chorymi psychicznie. Dlatego, że to dzieje się we śnie. Śni jednak ten sam umysł, który działa na jawie, na co wskazują powiązania snów z wydarzeniami życia codziennego.
Ludzkie poglądy, wierzenia, w dużym stopniu mają naturę snów.
To samo zjawisko obserwowano nawet w świecie nauki. Doktryny naukowe upadały niczym sny, a w ich miejsce powstawały kolejne.
A jak jest z objawieniami?
Umysł potrafi poza świadomością tworzyć sny, poglądy, wierzenia, doktryny naukowe, które następnie odbiera bardziej świadomie i odrębnie interpretuje. Tak samo bywało z objawieniami.
Istnieją nawet archetypowe zbiory podobnych znaczeń tych wszelkich poza świadomych kreacji umysłu.
Sny np. mają własne archetypowe znaczenia. Często odpowiednie dla danej kultury.
Podobnie jest z wierzeniami, światopoglądami i objawieniami.
Takie objawienia dlatego właśnie sprawiały wrażenie czegoś silnego i realnego, wręcz prawdziwego, dla osoby której były objawiane.
Objawienia bywają zatem rodzajem autohipnozy. Przejawiają w sobie też wszystkie cechy hipnozy.
Także wymagają długotrwałej koncentracji. Dlatego szczególnie przytrafiają się osobom silnie koncentrującym się na obiekcie związanym z ich wierzeniem. I oczywiście natura objawienia odpowiada rodzajowi wierzenia.
Tego rodzaju przekazywane objawienia mogą oddziaływać pozytywnie lub negatywnie. Zawsze kogoś zmobilizują do poprawy swojego życia i to jest ich wymiar pozytywny. Takie działanie powoduje przeważnie ich oddziaływanie na emocje. Jednak przy wnikliwszej analizie intelektualnej wytwarzają efekty negatywne. Zawierając bowiem wiele rażących błędów i niedoskonałości, wyzwalają wręcz niechęć do wierzenia na jakim bazują.
Oprócz tego w wymiarze ogólnym powiększają podziały pomiędzy ludźmi, co nieraz prowadziło do wrogości i prześladowań.
Wiele z takich objawień, choć w swojej treści deklaruje wypowiedzi odnoszące się do miłości, to w samej swojej treści i naturze przejawia wielkie barbarzyństwo.
Nie dajmy się zatem zwieść takim dziełom.
Jeśli komuś niosą pożytek - to dobrze.
Jeśli nie niosą - niech je odrzuci, bo są niczym sny.
Sny zaś można wykorzystać ku pożytkowi, a jeśli nie, to się o nich zapomina.
Objawienia Boga każdy ma sam w sobie wtedy, gdy doświadcza stanu miłości.
Wszystko inne to duchy zwodnicze. Jak umysł ludzki.
Może nas zwodzić inny umysł. Jak i nasz własny.
Dlatego badajmy objawienia sercem.
Lecz sercem czystym.
Czyste serce nie pożąda swego.
P.s.
Śnienie nie świadczy o nieistnieniu Boga.
Nie świadczą też o tym objawienia umysłu.
Bóg mieszka w sercu.
Oczyszczajmy serca, aby móc dojrzeć Boga.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Miłujący prawdę
Dołączył: 03 Lis 2009
Posty: 84
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Sob 11:44, 06 Mar 2010 Temat postu: Re: Uważajmy na objawienia |
|
|
Jerzy Karma napisał: |
Bóg mieszka w sercu.
Oczyszczajmy serca, aby móc dojrzeć Boga. |
Czytałeś to:
"A dom, który ja buduję, będzie wielki, bo nasz Bóg jest większy niż wszyscy inni bogowie.
Któż byłby w stanie zbudować mu dom? Albowiem niebiosa i niebo niebios nie mogą go pomieścić, a kimże jestem ja, bym miał zbudować mu dom, chyba tylko po to, by wznosił się dym ofiarny przed jego obliczem?"(2 Kronik 2:5,6).
Powiedzenie, że Bóg mieszka w nas jest określeniem uciekającym od prawdy. Jehowa jest potężnym Bogiem - Jego niebiosa niebios pomieścić nie zdołają.
Trzeba po prostu powiedzieć, że "Boga kochamy", słowa te jednak powinny być poparte uczynkami.
Czytasz w 1 Jana 5:3:
"Bo miłość do Boga polega na tym, że przestrzegamy jego przykazań; a przecież jego przykazania nie są uciążliwe".
To jest najtrudniejsze do zrozumienia dla osób bez wiary.
Pozdrawiam
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Miłujący prawdę dnia Sob 11:46, 06 Mar 2010, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
"JezChryst"
Dołączył: 26 Maj 2010
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Opole Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 11:23, 26 Maj 2010 Temat postu: Ojcze umiłowany, Tyś wspaniały! |
|
|
Ojcze umiłowany, Tyś wspaniały!
144.
Każdego dnia pozwalasz Mi się wysilać, abym mógł w świadomości swojej do Ciebie się przybliżać.
Pozorne przeszkody są wybawieniem, łaską daną do rozwijania i poznawania, uczą cierpliwości i wytrwałości, gorączkę rozumu obniżają i okazuje się, że warto było trochę poczekać, więcej przeżyć i głębiej się zastanowić, aby nie wejść w błędną ścieżkę rozumowego uczuć pozbawionego życia.
Cały świat wspaniały, gdy go poprzez swoje wnętrze, uczucia przeżywamy, tu należy się wysilać, samo nie przyjdzie, wszędzie trzeba sięgać i próbować, choć zdarza się fałszywy i zgniły owoc dostać, ale wtedy jest nauka, na której można swoje doświadczenie budować.
Doskonałość Panie Twoja wyrażona w Przesłaniu Miłości, jest Słowem zapisana.
Słowo doskonałe wszystkie zależności opisuje, wystarczy sprawdzać i badać przeżywając dzień powszedni, a obraz rzeczywistości pojawia się w całości, we wszystkich barwach patrzy się na życie przez pryzmat Przesłania osiągając tak właściwe poznanie.
Wszystko Ojcze Niebieski jest takie proste, lecz wymagające, konkretne, bez luk, logiczne, wszędzie widać przejaw żelaznych i konsekwentnie działających Twoich Bożych praw.
Jeszcze nigdy tak człowiek nie był tu na ziemi blisko Ciebie umiłowany Ojcze, tak niewiele trzeba, aby osiągnąć upragnione poznanie, wystarczy sięgnąć i pracować we dnie, i w nocy, efekt to: miłość, szczęście, radość, zdrowie i wiele, wiele więcej.
Cóż, każdy każdego dnia ma wiele nowych możliwości wzlotu, może też wybierać źle i nie ucząc się upada, lecz trzeba wstawać i ruszać dalej, a nie spać, bo budzenie będzie gwałtowne i przykre, będzie bolało, że aż strach.
Lecz, gdy cokolwiek dobrego się osiągnie, to wielki wewnętrzny skarb, bliźni go wyczuje i też go będzie chciał, i tu nie dajcie sobie go skraść.
„Czaplolandia” to kraj wiecznej czujności, aby rybę złowić niekiedy trzeba długo na jednej nodze stać.
Wszystkim poważnie poszukującym życzę dużo przeżyć, a mając za przewodnika Słowo Pana to gwarantowane jest, stawką jest życie wieczne lub upadek, innej drogi nie ma, dlatego pomoc w Moim Żywym Słowie jest dziś wyjątkowo mocno osiągalna na tej ziemi, taki oto czas Sądu Ostatecznego jest.
Wystarczy obejrzeć parę informacji codziennych, aby się opamiętać i z codzienności szarej wyrwać się, aby służąc Stwórcy w Świetle stać poza sferą rozkładu.
Piszę te słowa dla tych, którzy chcą na lepsze się zmienić, chcą powietrzem oddychać świeżym za dnia i pomagać tam, i tym wszystkim, którzy w wieczności chcą radośnie trwać, być w wiecznym ruchu i pożytecznym według Bożych Świętych prawd.
Miłość to Stwórca, Prawdą jest Słowo to Bóg, Światło pochodzi od Stwórcy to Życie, więc czego można jeszcze chcieć, wystarczy się radośnie otworzyć i działać, a w pozytywnej pracy jest wzlot.
Duch Święty to Wola Boża, a ona żąda. Ludzki duch ma możliwość wyczucia tego ciśnienia i musi jemu ulec, aby nie zginąć, nikt łaski nie robi, chce ktoś inaczej Siła go zegnie i złamie na zawsze, tego ludzkość dziś chce, bo swoim postępowaniem od tysięcy lat nie daje nadziei na zmianę i poprawę, dajecie wyraźny impuls do zniszczenia się, codziennie złymi wyborami niszczycie się i tworzycie niesprzyjający klimat rozkładu, fermentu, klimat ciemności.
Lecz tym razem wasze chcenie przed potęgą Bożą zmieni się w pył, a wy razem z nim!
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Śro 21:27, 26 Maj 2010 Temat postu: Re: Uważajmy na objawienia |
|
|
Miłujący prawdę napisał: | Jerzy Karma napisał: |
Bóg mieszka w sercu.
Oczyszczajmy serca, aby móc dojrzeć Boga. |
Powiedzenie, że Bóg mieszka w nas jest określeniem uciekającym od prawdy. Jehowa jest potężnym Bogiem - Jego niebiosa niebios pomieścić nie zdołają.
|
Rozumiem to, iż wg Twoich punktów odniesienia i znanych praw nie zmieści się
Przeczytaj zatem sobie słowa:
"Otwórz moje oczy, abym ujrzał dziwy Twojego Prawa."
(Ks. Psalmów 119:18, Biblia Tysiąclecia)
Mieszka w sercu i obserwuje każdego. Zna nasze zamiary.
"Przeto nie sądźcie przedwcześnie, dopóki nie przyjdzie Pan, który rozjaśni to, co w ciemnościach ukryte, i ujawni zamiary serc. Wtedy każdy otrzyma od Boga pochwałę."
(1 list do Koryntian 4:5, Biblia Tysiąclecia)
Oczywiście nie wyobrażaj sobie, że mieszka tam w takim znaczeniu jak Ty np. mieszkasz w Polsce
Przeczytaj także poniższe cytaty:
„Bądźcie doskonali jak wasz Ojciec Niebieski doskonały jest” /1 Piotra 1,16/
Kto jest, zatem korzeniem doskonałości, jeśli nie Bóg?
Czyż nie mamy w Bogu trwać i w Jego doskonałości?
I czy mniemasz, że gdy w nas trwa doskonałość to bez Boga?
Dlatego Jezus powiedział: „Trwajcie we mnie, a Ja w was. Jak latorośl sama z siebie nie może wydawać owocu, jeśli nie trwa w krzewie winnym, tak i wy, jeśli we mnie trwać nie będziecie.” (Ew. Jana 15:4)
Bowiem kto ma Ducha Chrystusowego ten i ma Ducha Bożego.
„Ale wy nie jesteście w ciele, lecz w Duchu, jeśli tylko Duch Boży mieszka w was. Jeśli zaś kto nie ma Ducha Chrystusowego, ten nie jest jego.” (Rzym. 8:9, BW)
Wiele innych słów wskazuje na obecność Boga w człowieku.
"Jeśli Duch tego, który Jezusa wzbudził z martwych, mieszka w was, tedy Ten, który Jezusa Chrystusa z martwych wzbudził, ożywi i wasze śmiertelne ciała przez Ducha swego, który mieszka w was.” / Rzym. 8,11 /
„Bo nie wy jesteście tymi, którzy mówią, lecz Duch Ojca waszego, który mówi w was.” (Mat. 10:20, BW)
"A jeśli Ja palcem Bożym wyrzucam złe duchy, to istotnie przyszło już do was królestwo Boże." (Ew. Łukasza 11:20, Biblia Tysiąclecia)
"Owego dnia poznacie, że jestem w Ojcu moim i wy we mnie, a Ja w was.” /Jana 14.20/
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 18:45, 27 Maj 2010 Temat postu: Re: Ojcze umiłowany, Tyś wspaniały! |
|
|
JezusChrystus napisał: | ... warto było trochę poczekać, więcej przeżyć i głębiej się zastanowić, /.../
Cały świat wspaniały, gdy go poprzez swoje wnętrze, uczucia przeżywamy
/.../
wszędzie widać przejaw żelaznych i konsekwentnie działających Twoich Bożych praw.
Jeszcze nigdy tak człowiek nie był tu na ziemi blisko Ciebie umiłowany Ojcze
/.../
chce ktoś inaczej Siła go zegnie i złamie na zawsze, tego ludzkość dziś chce, bo swoim postępowaniem od tysięcy lat nie daje nadziei na zmianę i poprawę, dajecie wyraźny impuls do zniszczenia się
/.../
tym razem wasze chcenie przed potęgą Bożą zmieni się w pył, a wy razem z nim! |
Zatem mamy jednocześnie wg Twoich słów:
- "świat wspaniały" i człowiek blisko Boga jak nigdy
- "wyraźny impuls do zniszczenia się" i człowiek zmieniony w pył...
W takim mętliku nauk każdy znajdzie co zechce
Niektórzy skojarzą nawet ze schizofrenią, bo przecież rozdwojenie poglądów jest wyraźne.
Co jednak może wskazywać na kilka źródeł odbioru.
Także jedno, lecz takie, w którym panuje chaos informacyjny - czyli brak wiedzy rzeczowej mimo ogromu informacji.
Nawiązując do mojego pierwszego postu w założonym temacie, gdzie napisałem o archetypach, objawieniach, i autohipnozie.
To jesteś Romualdzie, który mniemasz, że jesteś Jezusem, przypadkiem tam opisanym.
Działasz także pod wpływem wielu zbiorowych myślokształtów – one się w Tobie manifestują i przejawiają, a nawet rozwijają, gdyż Twój umysł dodatkowo je rozwija i kreuje.
W ten sposób w samej rzeczy jesteś nieprzeciętną osobą.
I rzeczywiście niezwykle wiele w Tobie religijności, ukierunkowania na sprawy boże, lecz wszystko to jeszcze przepływa przez filtr twojego podświadomego umysłu i Twojego Ega.
Dodatkowo widzę, że przejawiają się poprzez Ciebie liczne daimony.
Proszę nie kojarzyć z demonami. Choć chrześcijaństwo uznało je wszystkie za złe w sposób hurtowy, zapominając jakby o istnieniu dobrych duchów – przynajmniej z dobrymi motywacjami. Podobnie jak to jest z ludźmi.
“Oni są pośrednimi mocami boskiego rozkazu. Tworzą sny, inspirują wróżbitów.” mówił Apulejusz.
Jednak jak nie każdy człowiek działa z bożej woli, tak i nie każdy daimon.
Biblia także nie przedstawia tych duchów jako złych, ani też jako działających z woli Boga.
„16 Gdy potem udawaliśmy się na modlitwę, zabiegła nam drogę pewna dziewczyna, która miała ducha wieszczego i dzięki wróżbom przynosiła duże dochody swoim właścicielom.
17 Biegnąc za Pawłem i nami wykrzykiwała: "Ci ludzie są sługami Boga Najwyższego i głoszą wam drogę zbawienia".
18 Czyniła tak przez wiele dni. Rozdrażniony tym Paweł odwrócił się i powiedział do ducha: "Nakazuję ci w imię Jezusa Chrystusa, abyś z niej wyszedł!" I w tej chwili wyszedł z niej duch.”
Dzieje Apostolskie 16, Biblia Poznańska
Mi nie przeszkadza, że uczysz także Słowa Bożego – nawet odbieram to z sympatią.
Widzę także w Tobie olbrzymi potencjał.
Kto nie jest przeciw Chrystusowi – ten z Nim jest.
Nawet jeśli uważa się za Chrystusa – bo oby przez takie uważanie wtopił się w owe ciało, jako członek Jego ciała, bo tak nauczał Jezus.
W zasadzie to nie jest aż tak ważne, czy ktoś podaje się za Jezusa, i znaczy prawie to samo, co twierdzenia, że mówi się w imieniu Jezusa
Jednak naraża na większą śmieszność. Nie z mojej strony, lecz ze strony historycznych zależności.
Gdzie zaś śmieszność tam trudno o autorytet i trudno o posłuch.
Oprócz innych stron o jakich napisałem w innych moich odpowiedziach na Twoje posty.
Jeśli zaś chodzi o czujność. Słusznie to zaakcentowałeś.
Wszystkim nam jej brakuje. Jednym więcej, a innym mniej – lecz też brakuje.
Serdecznie pozdrawiam
Trwajmy w Bogu
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
|