Jerzy Karma
Referent
Dołączył: 20 Kwi 2008
Posty: 1090
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Mężczyzna
|
Wysłany: Czw 20:02, 23 Lut 2012 Temat postu: Ile Boga w człowieku |
|
|
JJW111000777
Ile boskości w człowieku?
Tyle - ile doskonałości.
Niektórzy wewnętrznie czują, że są Bogiem.
I nie mamy tu na myśli tych, którzy mają zaburzenia umysłu, lecz tych, co zachowują się psychicznie zdrowo, a przy tym mają taki światopogląd.
Przekonanie o boskości jednostki jest powiązane z przekonaniem o tym, że owa jednostka sama kreuje swoją rzeczywistość.
Tutaj uwaga: Jedni mają rzeczywistość, z której są zadowoleni, a inni taką, z powodu której cierpią...
Należałoby zatem mieć pogląd o 2-ch rodzajach bogów
Jedni panują, a inni nie potrafią - bo chcą, a nie umieją...
Czy zatem można o tych drugich mówić, że są bogami?
(O pozytywnym myśleniu napisałem już w paru innych wątkach. Między innymi w poście nr JJW111000706 pt.: Pozytywne myślenie jako kreacja; w temacie: Kim jest człowiek i czym? )
Czy człowiek jest Bogiem, czy nie?
Wielu dzis ma przekonanie, że tak, tylko nie wiele im po tym z powodu tego, w czym tkwią…
Inni zaś mówią im, że to „typowy podszept złego” i „odwieczna pokusa człowieka” – co opierają na słowach węża z ogrodu Eden:
„Ale wie Bóg, że gdy spożyjecie owoc z tego drzewa, otworzą się wam oczy i tak jak Bóg będziecie znali dobro i zło.” (Rdz 3:5, BT)
Wąż jednak nie mówi tu, że będziecie Bogiem, a teraz nie jesteście. Tylko, że jak Bóg poznacie dobro i zło, czyli poznacie zło.
Bowiem dobro ludzie już znali:
„A Bóg widział, że wszystko, co uczynił, było bardzo dobre. I tak upłynął wieczór i poranek - dzień szósty.” (Rdz 1:31, BT)
Bóg i dobro oznaczają doskonałość.
Nieposłuszeństwo Bogu jest nieposłuszeństwem wobec doskonałości.
Odejście od doskonałości jest złem. Odchodzenie od niej jest złem.
Człowiek poznał zło i automatycznie odszedł od doskonałości – przestał być Bogiem.
Po co człowiekowi było zło potrzebne?
Skoro miał już dobro i doskonałość.
Do niczego.
Wybrał sam poznanie zła… poprzez odejście od doskonałości – automatycznie tracąc swoje przymioty boskości.
Jednak nadal jest tym, który był uczyniony na obraz i podobieństwo Boga, czyli Dzieckiem Boga, które jednak upadło w bycie niedoskonałym.
Jako Dzieci Boga jesteśmy Bogami, ale czy to znaczy, że możemy nimi być w pełni i w mocy, będąc w niedoskonałości?
"Odpowiedział im Jezus: Czyż w zakonie waszym nie jest napisane: Ja rzekłem: Bogami jesteście?
Jeśli nazwał bogami tych, których doszło słowo Boże [a Pismo nie może być naruszone],
Do mnie, którego Ojciec poświęcił i posłał na świat, wy mówicie: Bluźnisz, dlatego, że powiedziałem: Jestem Synem Bożym?" Jan. 10:34-36
Jezus tu wyraźnie podkreśla, że nie tylko On jest Synem Bożym.
"I przystąpił do niego kusiciel, i rzekł mu: Jeżeli jesteś Synem Bożym, powiedz, aby te kamienie stały się chlebem.
A On odpowiadając, rzekł: Napisano: Nie samym chlebem żyje człowiek, ale każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych." Mat. 4:3-4
Ta historia o Jezusie ukazuje zaś, że boskość nie ma nic wspólnego z egoizmem.
W aktualnym stanie – w niedoskonałości – prawda jest taka, że są 3 siły sprawcze:
1. Bóg
2. Inne byty, istoty, ludzie, przedmioty
2-3. Jednostka
Zazwyczaj jednostka jest najsłabszą siłą decyzyjną o swoim losie, bo trzyma się niedoskonałości.
Jednak może żyć słowem, które stworzyło świat, czyli mocą Boga, lecz wg tego słowa i wg stopnia bycia w doskonałości.
Może rosnąć w tym słowie i w jego mocy, lecz dla niego, a nie dla siebie - znaczy to: rosnąć w doskonałość, nie zaś w niedoskonałość.
„Bądźcie wy tedy doskonali, jak Ojciec wasz niebieski doskonały jest.”
(Mat. 5:48, BW)
Wybór bycia doskonałym, to wybór Królestwa Bożego, to owe przyjęcie Ewangelii – Dobrej Nowiny.
Głoszenie TEGO zalecał Jezus.
„A idąc, głoście wieść: Przybliżyło się Królestwo Niebios.” (Mat. 10:7, BW)
Post został pochwalony 0 razy
|
|